Dzisiaj po raz pierwszy poczułam jesień. I to wcale nie przez pogodę (która to w Barcelonie jest jeszcze całkiem znośna), a przez dynię! No cóż, jej obecność to niewątpliwy znak, że pomimo 18 stopnii za oknem, jesień jednak depcze nam po piętach. Zimne poranki i jeszcze zimniejsze wieczory… Ale wiecie co? Da się to całkiem przyjemnie przeżyć! Dyniowe pankejki są jednym ze sposobów!
Musicie jednak wiedzieć, że dynia nie była moją miłością od pierwszego wejrzenia. Pewnie każdy z Was ma takie warzywo, na którego widok dostaje gęsiej skórki. Bardzo długo miałam tak właśnie z warzywną królową jesieni, a jedynym dniem w roku gdy ją kupowałam było Halloween. To były czasy wczesnej młodości, gdy blendera używałam dosłownie od święta, a dynia kojarzyła mi się z mdłą zupą-krem, którą czasem sobie fundowałam na uczelnianej stołówce. Bardzo się cieszę, że ten niesmaczny czas mam już za sobą, bo dynia to prawdziwe cudo natury! W dalszym ciągu nie jestem fanką samego jej smaku, ale uwielbiam ją za elastyczność i łatwość łączenia z innymi smakami – zarówno słonymi jak i słodkimi. Dzisiaj wersja na słodko! Zapachniało nią dzisiaj w całym mieszkaniu, a do tego poczuliśmy również zapach świeżo wyciskanej pomarańczy i smażonego imbiru. To wszystko podane w mojej ulubionej, pankejkowej formie! Uwierzcie mi, z takimi zapachami jesień jest całkiem przyjemna!
Dzisiejsze pankejki są zarówno wegańskie jak i bezglutenowe. Polecam użyć do nich patelni teflonowej bo pankejki te są bardzo wybredne – z byle jaką patelnią się nie polubią!
Przyznam, że to najlepsze placuszki jakie do tej pory robiłam. Obiecuję, że się w nich zakochacie! Są mięciutkie, ale lekko chrupiące zarazem. Słodkie, ale nie mdłe za sprawą imbiru. Oh, są po prostu boskie i ręczę za nie własnym nożem!
Dyniowe pankejki z sokiem z pomarańczy i karmelizowanym imbirem.
Składniki:
- 130g puree z dyni (ok. 1/2 szklanki po nutelli)
- 1 łyżka stewii z erytrytolem
- 1/3 szklanki mleka kokosowego
- 1/3 szklanki soku z pomarańczy
- ok. 100g mąki ryżowej
- 3 łyżki mąki/skrobii z tapioki
- 1 łyżka rozpuszczonego oleju kokosowego
- 1 łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia
- spora szczypta soli
- Dodatkowy olej kokosowy do smażenia
Karmelizowany imbir
- 12g (łyżka) startego korzenia imbiru
- 1/2 łyżeczki stewii z erytrytolem
- pare kropel oleju kokosowego do natłuszczenia patelni
Do podania
- orzechy włoskie
- syrop z agawy/ syrop klonowy
Sposób przygotowania
- Puree dyniowe* mieszamy z mlekiem kokosowym, sokiem z pomarańczy, 1 łyżką stewii z erytrytolem, 1 łyżką oleju kokosowego, proszkiem do pieczenia, solą i mąką (ryżową i z tapioki).
- Imbir dokładnie myjemy (można wręcz wyszorować szczoteczką) i trzemy na tarce (można na dużych oczkach). Rozgrzewamy patelnię (najlepiej malutką) z odrobiną oleju kokosowego (2-3 kropelki wystarczą). Odmierzoną łyżkę imbiru umieszczamy na rozgrzanej patelni i smażymy na średnim ogniu ok. minuty. Ściągamy patelnię z palnika i posypujemy stewią z erytrytolem. Imbir dodajemy do masy dyniowej.
- Patelnię rozgrzewamy z dodatkiem oleju kokosowego (w zależności od potrzeby, skraplam patelnię przed każdym smażeniem). Placki smażymy z każdej strony, aż do zarumienienia.
- Podajemy polane syropem z agawy lub syropem klonowym i koniecznie posypane orzechami włoskimi!
*Aby przygotować puree dyniowe wystarczy upiec dynie w piekarniku, aż będzie miękka (u mnie było to ok. 30 minut w 170C). Pozbywamy się pestek, wyciągamy miąższ i miksujemy go na puree. Gotowe!
10/10/2016 at 08:57
Wyglądają pysznie.
Może chciałabyś ten przepis dodać do akcji „Sezon na dynie”? http://vegespot.pl/akcje/74/sezon-na-dynie/
10/10/2016 at 08:58
Wyglądają pysznie. Może chcesz dodać ten przepis do akcji „Sezon na dynie”? 🙂 http://vegespot.pl/akcje/74/sezon-na-dynie/
10/10/2016 at 10:11
Wyglądają cudownie. 🙂 Zapraszam na nowy post! https://jaglusia.wordpress.com/2016/10/09/kalafiorowe-kotlety-z-kasza-jaglana/
12/11/2016 at 20:46
Placki z dyni to jedne z moich ulubionych, wraz z tymi z jabłkami – chyba nie ma lepszego śniadania na jesień :)) A placków z imbirem jeszcze nie jadłam, ale spróbuję – Twoje wyglądają genialnie 🙂
14/11/2016 at 11:29
Dziękuję Aniu! Też jestem wielką fanką wszelakich placków;).
29/11/2016 at 15:38
Jak zwykle apetycznie 🙂 Dyniowych pankejków jeszcze nie jadłam, ale chętnie spróbuję
07/12/2018 at 17:12
mm bardzo ciekawy pomysł na pancakes 🙂
14/03/2019 at 13:15
Wypróbujemy 🙂
24/03/2019 at 23:00
Z chęcią wypróbuję przepis
24/03/2019 at 23:06
Chętnie spróbuję
06/05/2019 at 16:46
Nie jadłam jeszcze