Mieszkając w Anglii nie raz próbowałam zrobić Flapjack’a, czyli owsianego batona popularnego w UK. Flapjack w oryginalnej wersji składa się z masła, płatków owsianych i cukru, a że ja ani cukru, ani masła nie używam, to nie było łatwo. Próbowałam wersji z jajkami, z olejem kokosowym i agawą, ale zawsze coś było nie tak. W końcu sobie odpuściłam, a po 2 latach flapjack do mnie wrócił, całkowicie przypadkiem. Oczywiście daleko mu do oryginału – jest o wiele lepszy, zdrowszy i szybki w przygotowaniu. Nie wymaga wyszukanych składników, ani piekarnika!
Baton nie wychodzi duży, ale jest tak sycący, że starczy go na 6 porcji, które mogą wydawać się małe, ale sycą na długo!
Składniki:
(na 6 batoników)
Baza:
- 1 szklanka mieszanki orzechów
- 1/4 szklanki migdałów,
- 1/4 szklanki orzechów włoskich
- 1/4 szklanki orzechów brazylijskich
- 1/4 szklanki prażonych orzechów laskowych
- 1/2 szklanki wirków kokosowych
- 1 szklanka daktyli
- 2 łyżki agawy
Dodatki:
- 4 łyżki słonecznika
- 5 łyżek płatków owsianych bezglutenowych
- 1 łyżka wiórków kokosowych
- 2 łyżki jogód goji
- 2 łyżki pestek dyni
- 1/4 szklanki (garść) orzechów włoskich
Przepis
- Daktyle zalewamy wrzątkiem i zostawiamy na 10 minut.
- W tym czasie blenderujemy/siekamy szklankę orzechów i wiórki kokosowe (jak najdrobniej, najlepiej do uzyskania mąki).
- Wyciągamy daktyle z wody i blenderujemy. Dodajemy agawę i wszystko razem ugniatamy, aż do uzyskania lepkiej, zbitej masy.
- Dodajemy pozostałe składniki. Wszystko mieszamy i formujemy baton (np. w wyłożonej papierem do pieczenia keksówce).
- Całość wsadzamy do lodówki. Po schłodzeniu można pokroić i zapakować domownikom do pracy/szkoły!
04/01/2016 at 13:51
Toś mnie uratowała, bo ja również ani masła ani cukru. Dziękuje z pewnością zagości niebawem jako szybka przekąska wychodząc ze szkoły na to zimno. Umili mi drogę. 😀