Nigdy nie byłam fanką Nutelli. Gdy byłam mała, to o takie rarytasy było u nas trudno, a kiedy już była powszechnie znana i lubiana, to chyba nikt z mojej rodziny nie uwierzył w to, że Nutella daje siłę i zdrowie [klik]. Lata minęły, a ja pokochałam Nutellę, tylko w nieco innej formie. Wróć. Pokochałam Karob(-nut-)ellę!
Bardzo chciałam stworzyć dla Was Karobellę idealną i obawiam się, że mój perfekcjonizm mnie kiedyś zgubi. Zrobiłam dzisiaj 4 różne kremy orzechowo-karobowe i jestem totalnie zemdlona. Dawałam popróbować najbliższym i nigdy nie byliśmy zgodni co do tego, która wersja jest najlepsza. Jedni lubią słodszą, drudzy bardziej wytrawną, dlatego poniższe proporcje traktujcie jako wskazówkę. Próbujcie, kosztujcie, a znajdziecie swój idealny smak!
Pewnie wielu z Was nie posiada w swoich zbiorach melasy z Chleba Świętojańskiego, którą użyłam w przepisie. Możecie ją pominąć, dodając więcej agawy i karobu, jednakże, bardzo polecam zastanowić się nad kupnem tejże melasy. Jest prze-smaczna (ma karmelowy smak) i super zdrowa. Jest doskonałym źródłem żelaza, wapnia, potasu, fosforu, witamin z grupy B i E i białka. [więcej o melasie możecie poczytać klikając tu]
Składniki:
- 1 szklanka orzechów laskowych (dobrej jakości)
- 3 łyżki agawy
- 3 łyżki melasy z Chleba Świętojańskiego
- 3 łyżki karobu w proszku
- 1/3 szklanki + 2 łyżki mleka orzechowego
- szczypta soli
- 2 łyżki roztopionego oleju kokosowego
- ewentualnie 1 łyżeczka stewii z erytrytolem dla ekstra słodkości
Dodatkowo potrzebny: piekarnik (ewentualnie patelnia), papier do pieczenia, malakser lub siekacz o minimalnej mocy 600W.
Przepis:
- Piekarnik rozgrzewamy do 160C. Orzechy układamy na papierze do pieczenia i wkładamy do piekarnika na 5-6 minut (uważając by się nie przypaliły bo o to bardzo łatwo!).
- Orzechy wyciągamy z piekarnika. Gdy nieco ostygną, obieramy je ze 'skórki. Można to zrobić na dwa sposoby. Pierwszy, łatwiejszy: przekładamy orzechy do czystej ścierki, składamy ją na pół i ocieramy orzechy o siebie, przez materiał. Tym sposobem 'skórki’ powinny zostać na ścierce. Drugi sposób, manualny, to po prostu pocieranie dwóch rąk o siebie z orzechami w środku, lub zgnietanie orzechów jędną ręką. Drugi sposób wymaga nieco więcej cierpliwości i czasu.
- Obrane orzechy przekładamy do blendera/robota kuchennego. Mielimy/siekamy orzechy na drobny proszek (jeżeli używamy małego siekacza, najlepiej zrobić to partiami).
- Dodajemy resztę składników i łączymy ze sobą, aż do uzyskania jednolitej masy.
- Przekładamy do słoiczka, trzymamy w lodówce i podjadamy w chwilach słabości.
25/02/2015 at 16:06
Ta melasa jest obłędna! Musimy wypróbować ten przepis! Pozdrawiamy!
25/02/2015 at 20:36
Super przepis. Moj syn uwielbia nuttele ale uczulony jest na kako i orzechy 🙁
Czym moge zastapic mleko orzechowe?
26/02/2015 at 20:30
Agnieszko! Cieszę się, że podoba Ci się przepis. Mleko orzechowe można zastąpić każdym innym mlekiem roślinnym. Napisz mi proszę, na jakie orzechy uczulony jest Twój syn – czy na laskowe także? Jeżeli tak, to ten przepis będzie ciężko wykonać, gdyż opiera się na tych właśnie orzechach. Czy Twój syn może jeść kaszę jaglaną i daktyle? Bardzo chętnie stworzę na niego nowy przepis, na nutellę bez orzechów ; ).
26/04/2015 at 16:49
Ciekawy post. Zapisalem twoja strone w ulubionych.
Teraz bede tu wpadal czesciej. Powinienes jedynie zmienic grafike
bo ta wyglada troche slabo.