Krem z batatów z mlekiem kokosowym, limonką i odrobiną masła…oczywiście orzechowego!

Totalnie tego nie ogarniam – dopiero co (a tak dokładniej to w styczniu; )) wróciłam z USA, a już jest maj! Gdyby nie fakt, że skończyły mi się wszystkie masła migdałowe i smakowe stewie, to w życiu bym nie uwierzyła, że od mojego powrotu minęło prawie 5 miesięcy. Na szczęście maj to mój ulubiony miesiąc, co łagodzi mój niepokój związany z prędkością z jaką pędzi czas. Maj jaki jest każdy wie. Po pierwsze pogoda. Uwielbiam majową pogodę – jeszcze nie upalną, ale już wystarczająco ciepłą by wyjść w sweterku na dwór. Po drugie truskawki. Kocham truskawki! I maliny! Gdy pojawiają się pierwsze truskawki, to zawsze kupuję ich kilogram i rzadko kiedy donoszę je do domu : ). Po trzecie i ostatnie, moje urodziny, które pewnie będą mnie jeszcze parę lat cieszyć…ponoć do 30-tki? W każdym razie, jak tu nie uwielbiać takiego pięknego miesiąca jakim jest MAJ!

Niestety, tegoroczny maj będzie wyjątkowo pracowity – należę do osób, które nie potrafią pracować, gdy termin  jest zbyt daleki, dlatego z pracą magisterską ‘postanowiłam’ zaczekać do ostatniej chwili, która właśnie nadeszła : ). W maju kulinarnych fajerwerków na blogu będzie więc mało, za to będzie prosto, szybko i smacznie, czego przykładem jest dzisiejszy krem! Połączenie batatów i masła orzechowego odkryłam już dawno – spróbujcie kiedyś powtórzyć sposób jakim doszłam do tego odkrycia, bo jest to cudowne połączenie – wystarczy posmarować ugotowany lub upieczony wcześniej plasterek batata masłem orzechowym i zjeść! Kiedyś tak 'podjadłam’ całego batata – pokroiłam go w plasterki i miał być do sałatki, ale nagle zachciało mi się czegoś słodkiego – zjadłam więc talarki z batata przesmarowane masłem migdałowym, posypane cynamonem i kawałkami daktyli.

A teraz czas wrócić do zajęć. Polecam ten krem wszystkim, którzy z różnych powodów z domu wychodzić nie mogą – krem ten robi się długo, ale (prawie) sam! Wystarczy zagotować bulion, później wymienić bulionowe warzywa na batata, zmiksować, doprawić i gotowe!

 _DSC5778krem z batata-1

Składniki:

bulion:
  • 1 łyżka trawy cytrynowej
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 marchewka
  • 1 korzeń pietruszki
  • 1/2 średniego selera lub 1/3 dużego
  • 1/2 dużego pora
  • 1l wody
  • sól, pieprz
krem 
  • 2 średnie bataty + 1/2 batata (na batatowe chipsy)
  • 1 gruby plaster ugotowanego selera (grubość ok. 3 cm, wielkości śródręcza)
  • 1/3 szklanki + 2 łyżki mleka kokosowego
  • 1,5 łyżki soku z limonki
  • 3 łyżeczki masła orzechowego
  • 1/2 łyżeczki przyprawy curry (bez soli)
  • 1/3 łyżeczki słodkiej papryki
  • szczypta gałki muszkatołowej
  • szczypta imbiru
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 łyżka wiórek kokosowych
  • 1 łyżeczka octu winnego białego
  • sól
  • 1/3-1/2 szklanki wody

Sposób wykonania:

Bulion – czas przygotowania ok. 1 godzina
  1. Warzywa na bulion dokładnie myjemy i obieramy ze skórki. Marchewkę przekrawamy na pół, seler też na dwie części oraz te warzywa, które nie zmieszczą się do garnka. Dzięki temu, że kawałki warzyw będą duże, będzie łatwiej je wyciągnąć pod koniec gotowania bulionu.
  2. Do garnka wlewamy wodę (1l) i doprowadzamy do wrzenia.
  3. Do wody wrzucamy obrane warzywa, czosnek i trawę cytrynową. Doprawiamy solą i pieprzem.
  4. Gotujemy na średnim ogniu ok. 1 godzinę.
Chipsy z batatów

Rozgrzewamy piekarnik do 180C.

Połówkę batata kroimy w cieńkie plasterki i kładziemy na papierze do pieczenia. Pieczemy na termoobiegu, aż plasterki zaczną się rumienić ok. 15-20 minut.

Krem – czas przygotowania ok. 30 minut
  1. Gdy bulion jest gotowy wyciągamy warzywa z wody i przekładamy do miski. Nic oprócz plastra/kawałka selera nie będzie nam potrzebne – plasterek selera odkładamy na bok. Ważne by usunąć także kawałki trawy cytrynowej – dla wygody można przecedzić bulion przez sito.
  2. Myjemy i obieramy dwa bataty. Kroimy je w grube plastry (obojętnie w sumie w co, mniej więcej 1 średni batat powinniśmy pokroić na 5-6 mniejszych kawałków – im mniejsze kawałki, tym szybciej zrobią się miękkie) i wrzucamy do gotującego się bulionu.
  3. Wracamy do kremu – sprawdzamy czy gotujące się w bulionie bataty są miekkie. W zależności od ognia, powinny być dobre po 20-30 minutach gotowania. Jeżeli są miekkie – tj. jeżeli jesteśmy w stanie przekrajać kawałki batata łyżką, to blenderujemy je wraz z bulionem, w którym się gotowały.
  4. Do zblenderowanych batatów dodajemy kawałek selera, mleko kokosowe, limonkę, ocet winny, wiórki, masło orzechowe i przyprawy (czyli wszystko oprócz wody). Ponownie blenderujemy. Ewentualnie próbujemy i dodajemy więcej przypraw, jeżeli jest taka potrzeba.
  5. Krem stawiamy ponownie na gaz i chwilę gotujemy na wolnym ogniu. W zależności od lubianej przez nas konsystencji, małymi porcjami dolewamy wody, za każdym razem dokładnie mieszając.
  6. Przelewamy do miseczek.

Podajemy udekorowane chipsami z batata i polane łyżką mleka kokosowego. Można dodatkowo udekorować świeżą natką pietruszki/kolendry lub kawałkami kokosa.

_DSC5776krem z batata-1

 

 

4 comments

  1. wspaniały krem! i jaki słoneczny 🙂

    1. Prawda? 🙂 Od razu człowiekowi weselej!

  2. szkoda, że nie mogę batatów. Ale i tak pyszności 😀

    1. Oj nie. Najgorzej. Ja też wielu rzeczy jeść nie mogę, więc znam ten ból :). A od dziś robię sobie batatowy odwyk. Też nie powinnam ich jeść w nadmiarze. Ostatnio mi to nie wychodzi :).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.