Słodki chlebek pomarańczowy z migdałami.

Czy macie czasem tak, że kompletny niewypał okazuje się początkiem wielkiego, pozytywnego (a czasem i pysznego) odkrycia? Czyli jak to mówią „nie ma tego złego (…)”. Mnie się to dość często zdarza – szczególnie w kuchni. Jeden z najbardziej popularnych moich przepisów – amarantusowa granola, miała być z założenia amarantusowym batonem…uf, jak dobrze, że się nie udało!  I właśnie za to lubię kulinarne eksperymenty – potrafią mnie zaskakiwać, a ja, jak na kobietę przystało, uwielbiam być zaskakiwana.

Jak możecie się więc spodziewać, ten chlebek został chlebem przypadkiem, a na dodatek, przeszedł długą drogę zanim postanowiłam się nim z Wami podzielić. Zaczęło się od mojej siostry, która to postanowiła zrobić ciasto jogurtowe. Zamiast ciasta wyszło coś co nazwałyśmy słodkim chlebkiem cynamonowy, który stał się stałym elementem naszych wspólnych, weekendowych ceremoniii śniadaniowych. Jogurtowe ciasto przerodziło się więc w słodki chlebek, który po jakimś czasie trafił w moje ręce. I takim sposobem najpierw powstał bezglutenowy, szybki, jogurtowy chleb wielkanocny (wytrawny), który mogliście podziwiać na moim instagramie. A, że ja nabiału (prawie) nie jadam to bardzo szybko jogurtowy chleb przerodził się w bezlaktozowy, słodki chlebek pomarańczowy z migdałami. Prawda, że to wszystko brzmi logicznie? : ) Z oryginalnego ciasta jogurtowego została chyba tylko ilość mąki i jajek, tych ostatnich nie udało mi się sprawnie niczym zastąpić – próbowałam zastąpić je olejem kokosowym, ale nic dobrego z tego nie wyszło…poza tym, ilość oleju, która zastąpiłaby jajka jest jak dla mnie przerażająca. Na razie więc będzie z jajami…w sam raz na niedzielne śniadanie z jajem, czyż nie? : )

Ten przepis jest niesamowicie prosty. Mieszamy wszystkie składniki, przekładamy do keksówki, wkładamy do piekarnika i czekamy, aż wyrośnie!

IMG_4015chlebek pomarańczowy 2

Składniki:

  • 3 jajka
  • 0,5 szklanki mleka kokosowego
  • 0,5 szklanki mleka ryżowego (użyłam waniliowego z Rosmanna)
  • 1,5 łyżki agawy
  • 1 łyżka syropu daktylowego (można zastąpić syropem z agawy)
  • Słodzidło w proszku (u mnie 2 łyżki stewii z erytrytolem i 1 łyżka ksylitolu)
  • 1 szklanki mąki gryczanej
  • 1 szklanka mąki ryżowej i amarantusowej (pół na pół, można użyć tylko ryżowej)
  • 1 szklanka mielonych migdałów
  • 1,5 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia
  • skórka z 1 małej/średniej pomarańczy
  • 3/4 łyżeczki ekstraktu waniliowego
  • szczypta soli
  • płatki migdałowe do posypania + 1 łyżeczka agawy

Przepis:

-Rozgrzewamy piekarnik do 180C-

  1. Dokładnie myjemy/szorujemy pomarańczę i zalewamy wrzątkiem.
  2. W misce mieszamy wszystkie suche składniki.
  3. Dodajemy mokre składniki (na końcu ekstrakt z wanilii) i mieszamy łyżką.
  4. Najlepiej za pomocą nożyka do obierania skórki, obieramy pomarańczę (bez wewnętrznej białej części). Dodajemy do całej masy. Mieszamy łyżką.
  5. Masę przelewamy do keksówki (sylikonowej lub wyłożonej papierem do pieczenia). Posypujemy płatkami migdałowymi i smarujemy agawą.
  6. Wkładamy do piekarnika i pieczemy 45 minut.

IMG_4008chlebek pomarańczowy 2

 

Chlebek wspaniale smakuje z masłem orzechowym i domowym dżemem, ale wypróbowane też ze słonymi dodatkami – awokado, suszone pomidory, jajko sadzone…pycha!

3 comments

  1. Sekret dobrego kucharza to nie fakt, że wszystko mu wychodzi, ale umiejętność przekonania innych, że właśnie o to mu chodziło 🙂
    Chlebek wygląda znakomicie 🙂

    1. Święta prawda! : ) Ciekawe ile osób wie o tym, że płatki kukurydziane miały być chlebem… ; ).

  2. Wygląda świetnie, słyszałam o chlebach bananowych, ale o pomarańczowych jeszcze nie 🙂 muszę spróbować koniecznie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.