Zawsze miałam słabość do lodów. W Warszawie mam swoje ulubione miejsca z lodami i w zeszłe wakacje bywałam tam przynajmniej raz w tygodniu. Zawsze lubiłam lody o niestandardowych smakach: bazylia z cytryną, burak, marchew, ogórek i lody makowe, to byli moi ulubieńcy w zeszłym roku. Minął rok i wiele się zmieniło. Po pierwsze, pokochałam lody