Z kuchnią meksykańską zaprzyjaźniłam się będąc w Stanach (moje zdjęcia z podróży po USA możecie oglądać o tu: klik). Tak jakoś wyszło, że z prawdziwą kuchnią meksykańską miałam wcześniej mało do czynienia. Szczególnie sporo imigrantów z Meksyku, można spotkać w Los Angeles i oczywiście w Nowym Jorku. Te dwa miasta najbardziej rozbudziły moją ciekawość co do kuchni meksykańskiej – a najbardziej Nowy Jork, gdzie miałam okazję parę dni mieszkać u rodowitej meksykanki. To wtedy spróbowałam po raz pierwszy meksykańskiej wersji tacos, która znacznie różni się od tzw. Tex-Mex – wcale nie są to sztywne kieszonki, ale miękkie placki tortilli. Od samej tortilli różnią się chyba głównie wielkością i zastosowaniem – służą raczej jako przekąska niż osobne danie.
Ponieważ nie jestem fanką mąki kukurydzianej, to moje tacos (a raczej wariację na ich temat), przygotowałam z różnych mąk. Może i odbiegają od oryginalnych tacos, ale za to są nieco zdrowsze! Moja wariacja to gryczano-kukurydziano-ryżowe placuszki/małe naleśniki, serwowane z guacamole z kukurydzą, orzechami włoskimi i suszonymi pomidorami. Taki trochę polski Meksyk ; ).
Składniki:
- 2 łyżki mąki gryczanej
- 2 łyżki mąki kukurydzianej
- 2 łyżki mąki ryżowej (białej)
- 1 łyżeczka skrobi kukurydzianej
- 1/3 szklanki wody gazowanej
- 1/3 szklanki mleka (np. sojowego)
- 1/3 łyżeczki soli (zależnie od preferencji, można użyć więcej)
- 1/2 łyżeczki sproszkowanego czosnku (lub cebulii)
- 2 dojrzałe awokado
- 1 łyżeczka limonki (można zastąpić cytryną)
- sól i pieprz (do smaku)
- 1 ząbek czosnku
- kawałek świeżej ostrej papryczki (dałam ok. 1/3 czerwonej papryczki bez pestek)
- 1/2 czerwonej cebulii
- 1 średni pomidor (lub 1/2 dużego)
- 2 łyżki kukurydzy
- parę orzechów włoskich (ewentualnie ziemnych)
- 1/2 łyżeczki słodkiej papryki
- parę suszonych pomidorów
Przepis:
- Wszystkie składniki mieszamy ze sobą, aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Rozgrzewamy patelnię i smażymy małe naleśniczki (1-2 łyżki ciasta).
- Przewracamy na drugą stronę dopiero gdy z góry ciasto się zetnie. Drugą stronę smażymy krócej – ok. 20-30 sekund. Zbyt długie smażenie wysuszy naleśniki i zrobią się łamliwe.
- Rozgniatamy czosnek. Cebulę i świeżego pomidora kroimy w małą kosteczkę.
- Do miski wkładamy miąższ awokado – wyrzucamy pestkę i łyżką wyciągamy miąższ. Jeżeli nie będzie się dało wyciągnąć miąższu łyżką, to znaczy, że awokado nie jest jeszcze dojrzałe.
- Miąższ z awokado rozgniatamy widelcem lub blenderujemy z czosnkiem, sokiem z limonki/cytryny i przyprawami. Mieszamy z cebulą i pomidorami (po dodaniu pomidora i cebuli NIE blenderujemy!).
- Guacamole przekładamy do jeszcze ciepłych tacos (dzięki temu nie powinny się łamać przy ich składaniu).
- Do środka taco, na górę guacamole układamy kukurydzę (ok. łyżeczkę na porcję), parę kawałków orzechów włoskich i pokrojone pomidory suszone, ewentualnie świeżą kolendrę lub bazylię (dodatki te można śmiało modyfikować wedle upodobań).
24/07/2015 at 04:43
Lubie to weblog jest zarypisty! ,