bez pieczenia – Fill The Bowl https://fillthebowl.pl by Wiktoria Przybylska Thu, 21 Jul 2016 10:00:07 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.9.3 88835051 Wegańskie lody jagodowe z octem balsamicznym i tahini z solą himalajską {v, bg, sf}. https://fillthebowl.pl/weganskie-lody-jagodowe-octem-balsamicznym-tahini-sola-himalajska-v-bg-sf/ https://fillthebowl.pl/weganskie-lody-jagodowe-octem-balsamicznym-tahini-sola-himalajska-v-bg-sf/#comments Sun, 03 Jul 2016 16:36:56 +0000 https://fillthebowl.pl/?p=2645 Wegańskie lody jagodowe (a właściwie jagodowo-tahiniowe) to jeden z tych „wypadków przy pracy”, które lubię najbardziej. Nie planowałam ich przygotować, nie planowałam w ogóle kupować jagód. Tego poranka nie mogłam się na niczym skupić. Wyszłam więc z domu na spacer, a wróciłam z kilogramem jagód, które trzeba było szybko zagospodarować. Jako, że w przypadki nie
Read more

Artykuł Wegańskie lody jagodowe z octem balsamicznym i tahini z solą himalajską {v, bg, sf}. pochodzi z serwisu Fill The Bowl.

]]>
Wegańskie lody jagodowe (a właściwie jagodowo-tahiniowe) to jeden z tych „wypadków przy pracy”, które lubię najbardziej. Nie planowałam ich przygotować, nie planowałam w ogóle kupować jagód. Tego poranka nie mogłam się na niczym skupić. Wyszłam więc z domu na spacer, a wróciłam z kilogramem jagód, które trzeba było szybko zagospodarować. Jako, że w przypadki nie wierzę, wiedziałam, że wyczaruję z nich coś pięknego. „Dżem!” pomyślałam. Wzięłam się za jego przygotowanie i tak jakoś wyszło, że dolałam do niego mleka kokosowego. Przypadek? Nie sądzę! Tak właśnie powstały lody, a ocet balsamiczny to już od dawna chodził mi po głowie. Pewnie wielu z Was łapie się w tym momencie za głowę i myśli, że totalnie zwariowałam, żeby wlewać ocet do lodów, ale, ale, on naprawdę jest wspaniały! Dodatkowo podkręca kwaskowatość jagód i jest genialnym dodatkiem, nie bójcie się go!

Lody tahiniowe to już mniejszy przypadek, bo tahini zajmuje w moim życiu dość istotne miejsce, zawsze mam jego zapas w szafce, a lody na bazie tahini robiłam już nie raz – z dodatkiem kawy, z czekoladą, z bananem. Przyszedł czas na sól himalajską, którą niestety ubóstwiam aż nadto. Te dwa smaki przygotowałam zupełnie niezależnie, tahini na próbę, jagodę na przepis. Ale wiecie co? Te dwa smaki są jak masło orzechowe i banan – osobno są dobre, ale podane razem stanowią istny kulinarny orgazm!

Najlepsze rzeczy w kuchni zawsze wychodzą mi, gdy tego w ogóle się nie spodziewam. I chyba właśnie dlatego nie prowadzę kalendarza przepisów, nie planuję, nie zapisuję pomysłów. Walczę z tym od bardzo dawna, ale chyba przestanę. Czasem trzeba się w kuchni wyluzować, dać się ponieść fantazji, poimprowizować, zapomnieć o standardowych połączeniach i wyłączyć na chwile myślenie ; ).

Przepis na te lody możecie też traktować osobno, jako dwa różne smaki, wtedy polecam zwiększenie składników razy dwa. Jednak uprzedzam, to już nie będzie to samo!

Wegańskie lody jagodowe

Wegańskie lody jagodowe z ocetem balsamicznym i tahini z solą


Składniki

Część jagodowa

  • 250g jagód
  • 2 łyżeczki octu balsamicznego
  • 250ml mleka kokosowego lub kokosowej śmietanki*
  • 2 łyżki stewii z erytrytolem
  • 2 łyżki cukru kokosowego
  • 2 łyżki oleju kokosowego

*z mlekiem będą bardziej sorbetowe, ze śmietanką kremowe

Część tahiniowa

  • 60ml tahini
  • 250ml mleka kokosowego
  • 2 płaskie łyżki stewii z erytrytolem
  • 2 łyżki cukru kokosowego
  • szczypta ziarenek soli himalajskiej (można pominąć)

Sposób przygotowania

  1. Tahini podgrzewamy wraz z resztą składników w garnuszku. Podgrzewamy ciągle mieszając, aż wszystkie składniki się ze sobą połączą. Ściągamy z gazu, odstawiamy do ostygnięcia. Przelewamy do słoiczka i wkładamy do zamrażarki na ok. 2-3 godzin. Jeżeli robimy wersję z solą, dodajemy sól i mieszamy.
  2. Po ok. 2-3 godzinach, możemy się zabrać za część jagodową.
  3. Jagody myjemy i wrzucamy do garnka z grubym dnem. Doprowadzamy do zagotowania. Gotujemy ok. 5 minut, aż jagody puszczą wodę. Dodajemy resztę składników i gotujemy kolejne 5 minut. Ściągamy z gazu, odstawiamy do ostygnięcia. Wkładamy do zamrażarki na min. godzinę.
  4. Lody tahini przekładamy do większego pojemnika na lody, za pomocą łyżki do lodów (powinno z tego wyjść 4-5 gałek). Gałki możemy ułożyć, albo na środku, albo z boku. Dookoła lub z boku lodów tahiniowych, przelewamy jeszcze niezamrożone lody jagodowe. Zamykamy pojemnik i wkładamy do zamrażarki na min. 3 godziny.

wegańskie lody jagodowe
Wegańskie lody jagodowe

Artykuł Wegańskie lody jagodowe z octem balsamicznym i tahini z solą himalajską {v, bg, sf}. pochodzi z serwisu Fill The Bowl.

]]>
https://fillthebowl.pl/weganskie-lody-jagodowe-octem-balsamicznym-tahini-sola-himalajska-v-bg-sf/feed/ 7 2645
Jagielnik na zimno z galaretką z truskawkami. https://fillthebowl.pl/jagielnik-zimno-galaretka-truskawkami/ https://fillthebowl.pl/jagielnik-zimno-galaretka-truskawkami/#comments Fri, 17 Jun 2016 16:24:31 +0000 https://fillthebowl.pl/?p=2623 Ostatnie dni rozpieszczają tak bardzo – słońce,  idealna temperatura i truskawki. W takie dni, zaraz po śniadaniu wsiadam na rower, odwiedzam pobliski targ i nie wracam bez łubianki truskawek! Taki mały rytuał, a sprawia, że cały dzień jest bardziej przyjemny. Kupno dużej ilości truskawek zawsze jest motywacją do eksperymentowania – gdy mam ich w domu
Read more

Artykuł Jagielnik na zimno z galaretką z truskawkami. pochodzi z serwisu Fill The Bowl.

]]>
Ostatnie dni rozpieszczają tak bardzo – słońce,  idealna temperatura i truskawki. W takie dni, zaraz po śniadaniu wsiadam na rower, odwiedzam pobliski targ i nie wracam bez łubianki truskawek! Taki mały rytuał, a sprawia, że cały dzień jest bardziej przyjemny. Kupno dużej ilości truskawek zawsze jest motywacją do eksperymentowania – gdy mam ich w domu garść to szkoda mi każdej jednej, a gdy truskawek jest parę kilo, to łatwiej puścić wodze fantazji. I tak powstała galaretka, a pod nią kremowy jagielnik.

Z jagielnikiem znamy się stosunkowo od niedawna, a ten na zimno to dla mnie całkowita nowość, jednak bardzo szybko się polubiliśmy. Obecnie, to chyba moje ulubione ciasto, zaraz po snikersie. Jagielnik, przypomina mi czasy, gdy serniki były moją codziennością, a twaróg lądował na mym talerzu przynajmniej raz na dzień. Kasza jaglana jest tu delikatnie wyczuwalna, ale za sprawą mleka kokosowego, jagielnik w smaku jest bardzo delikatny, z wyczuwalną nutą wanilii. Przygotowałam go na owsiano-orzechowym spodzie. Truskawkowa galaretka doskonale komponuje się z waniliowym, jaglanym serkiem. Klasyka w wegańskim wydaniu! Ciasto posłodziłam moim ulubionym słodzikiem – stewią z erytrytolem, oraz mniej lubianym, ale bardzo pasującym do jagielnika – syropem z agawy. Stewię z erytrytolem możecie bez problemu nabyć w Carrefourze lub Rossmannie, ale jeśli nie potraficie znaleźć jej w swojej okolicy to równie dobrze sprawdzi się ksylitol (jest mniej słodki, więc musicie dobrać proporcje na smak). Smacznego!

 

Jagielnik na zimno z truskawkami


Składniki

/Na małą tortownicę/

Spód

  • 60ml rozpuszczonego oleju kokosowego
  • 140g (1,5 szklanki) bezglutenowych płatków owsianych*
  • 2 świeże daktyle (wypestkowane)
  • 1 łyżka syropu z agawy
  • 3 łyżki masła orzechowego
  • 1 łyżeczka stewii z erytrytolem
  • *można użyć normalnych jeśli możemy jeść gluten

Masa jaglana

  • 200g (1 szklanka) suchej kaszy jaglanej
  • 500ml (2 szklanki) wody
  • 500ml (2 szklanki) mleka kokosowego
  • 60ml syropu z agawy
  • 4 łyżki soku z cytryny
  • 2 łyżki roztopionego oleju kokosowego
  • 2 łyżki nieaktywnych płatków drożdżowych
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii

Galaretka

  • 450g truskawek (bez szypułek)
  • 1,5 łyżki soku z cytryny
  • 3 płaskie łyżki stewii z erytrytolem
  • 3 szklanki wody
  • 3 łyżeczki agar agar +4-5 łyżek wody

Sposób przygotowania

  1. Spód: Do malaksera wrzucamy płatki owsiane i drobno rozdrabniamy. Dodajemy resztę składników i łączymy ze sobą. Wykładamy na spód tortownicy.
  2. Kaszę jaglaną płuczemy pod zimną wodą, dokładnie odsączamy z nadmiaru wody. Przesypujemy do dużego garnka i zalewamy dwoma szklankami wrzątku (najlepiej odmierzyć 2 szklanki i zagotować je w osobnym garnuszku. Odmierzanie wrzątku może źle się skończyć ; )). Gotujemy na wolnym ogniu, aż do wyparowania wody.
  3. Gdy woda wyparuje dodajemy szklankę mleka kokosowego. Ponownie gotujemy na wolnym ogniu, co jakiś czas mieszając, aż do wyparowania mleka. Dodajemy kolejną szklankę mleka, gotujemy 1-2 minuty, dodajemy resztę składników i wszystko blenderujemy (blenderem ręcznym).
  4. Masę jaglaną przelewamy na spód i zostawiamy do wystygnięcia. Po bokach, można wbić połówki truskawek – środkiem truskawki skierowanym na zewnątrz.
  5. Na koniec, robimy galaretkę: truskawki myjemy, wrzucamy do garnka, zalewamy wodą. Dodajemy cytrynę, stewię z erytrytolem. Gotujemy 20 minut. Wywar przelewamy przez sitko, tak by pozbyć się truskawek. Sam wywar wlewamy z powrotem do garnka i stawiamy na gazie. Agar agar mieszamy w szklance z 4-5 łyżkami zimnej wody, dodajemy do gotującej się wody truskawkowej, dokładnie mieszamy i po zagotowaniu (powinno się gotować min. 30 sekund), wyłączamy gaz.
  6. Lekko wystudzoną (ale jeszcze ciepłą) galaretkę przelewamy na ciasto. W galaretce umieszczamy parę przekrojonych truskawek. Wsadzamy do lodówki – 30 minut powinno wystarczyć, żeby galaretka się ścieła.

Artykuł Jagielnik na zimno z galaretką z truskawkami. pochodzi z serwisu Fill The Bowl.

]]>
https://fillthebowl.pl/jagielnik-zimno-galaretka-truskawkami/feed/ 8 2623
Makaron ryżowy z truskawkami, kokosową śmietanką i chipsami kokosowymi {v, gf, sf} https://fillthebowl.pl/makaron-ryzowy-truskawkami-kokosowa-smietanka-chipsami-kokosowymi/ https://fillthebowl.pl/makaron-ryzowy-truskawkami-kokosowa-smietanka-chipsami-kokosowymi/#respond Wed, 15 Jun 2016 07:00:27 +0000 http://fillthebowl.kuchlog.pl/?p=2584 Ryż z truskawkami i śmietaną… Pamiętacie ten smak? To także moje wspomnienie z dzieciństwa, tak samo jak makaron z truskawkami! Pamiętam to jak dziś – makaron, twaróg, roztopione masło, cukier i truskawki – kwintesencja wszystkiego czego jeść nie powinnam! Wspomnienia tego smak powracają do mnie zawsze gdy robi się nieco cieplej, kwiaty kwitną, truskawki pojawiają
Read more

Artykuł Makaron ryżowy z truskawkami, kokosową śmietanką i chipsami kokosowymi {v, gf, sf} pochodzi z serwisu Fill The Bowl.

]]>
Ryż z truskawkami i śmietaną… Pamiętacie ten smak? To także moje wspomnienie z dzieciństwa, tak samo jak makaron z truskawkami! Pamiętam to jak dziś – makaron, twaróg, roztopione masło, cukier i truskawki – kwintesencja wszystkiego czego jeść nie powinnam! Wspomnienia tego smak powracają do mnie zawsze gdy robi się nieco cieplej, kwiaty kwitną, truskawki pojawiają się w sklepach, a do mnie wraca wtedy jeden kadr – babcia, działka, dużo zieleni i talerz wspomnianego wcześniej specjału. Na stole babcia zawsze stawiała świeży twaróg, który szybko lądował na talerzu i nieszczęsny biały cukier, którym to szczodrze posypywałam swoje danie.

Słabość do słodkiego pozostała mi do dziś. Moja ulubiona przekąska to truskawki „maczane” w ksylitolu – zazwyczaj zjadam ich wtedy kilogram i potem bardzo cierpię, dlatego to raczej jednoroczna przyjemność (niestety po roku o niedogodnościach potruskawkowych zapominam ;)). Dzisiaj mam dla Was mój smak dzieciństwa w nowoczesnym wydaniu – jak zawsze bezglutenowym i bezcukrowym, ale także wegańskim. Zamiast pszennego makaronu, w nawiązaniu do ryżu – makaron ryżowy. Śmietanę i twaróg zastępuje tutaj śmietanka kokosowa, którą przygotowałam z dodatkiem wanilii. Z truskawek zrobiłam sos, który po wymieszaniu ze śmietaną robi się idealnie kremowy. A całość posypałam prażonymi i chrupiącymi chipsami kokosowymi. Idealne danie zarówno na obiad jak i śniadanie!

Ah! No i jest jeszcze kwiat szczypiorku, który znalazłam w ogrodzie. Przyznam szczerzę, że kwiaty jadam od niedawna, a zaczęłam je pałaszować w zeszłym roku, po wspólnym gotowaniu z Małgosią (Minta Eats) w ogrodzie społecznym na BioBazarze. Kwiat szczypiorku dodaje odrobiny pikantności do dania, ale nie martwcie się jeśli nie macie go w ogrodzie – danie doskonale smakuje ze świeżą miętą, którą znajdziecie w każdym sklepie!

Makaron ryżowy z truskawkami, kokosową śmietanką i chipsami kokosowymi.


Składniki:

Makaron

  • Opakowanie makaronu ryżowego (grubego!)

Sos

  • 400g truskawek + parę sztuk do dekoracji
  • 185ml mleka kokosowego*
  • szczypta soli
  • 1 łyżka stewii z erytrytolem
  • 1 czubata łyżeczka skrobii ziemniaczanej
  • listki mięty do dekoracji
  • 1/2 łyżeczki oleju kokosowego

*Jeśli chcecie by sos nie był bardzo kremowy, dodajcie odrobinę mniej mleka kokosowego

Kokosowa śmietanka

  • schłodzona puszka mleka kokosowego
  • 1 łyżka stewii z erytrytolem (lub ksylitol do smaku)
  • laska wanilii (opcjonalnie 2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią)

Chipsy kokosowe

  • 1 szklanka płatków kokosowych (część można zastąpić płatkami migdałów)
  • 2 łyżeczki stewii z erytrytolem

Opcjonalne dodatki

  • roztopione masło
  • stewia z erytrytolem/ksylitol do posypania z góry

Sposób przygotowania

  1. Nastawiamy wodę na makaron. Przygotowujemy go zgodnie z instrukcjami na opakowaniu.
  2. Laskę wanilii przekrajamy wzdłuż i wyjmujemy ziarenka. Ziarenka przekładamy do wysokiego naczynia lub wysokiego garnka.
  3. Z lodówki wyciągamy mleko kokosowe. Odwracamy je do góry dnem i otwieramy. U góry (czyli na dole;)) powinna powstać warstwa wodna – wylewamy ją i zostawiamy samą kokosową śmietankę.
  4. Śmietankę dodajemy do garnka z ziarenkami wanilii. Miksujemy/ubijamy przez chwile dodając słodzidła. Odstawiamy do lodówki na czas przygotowań.
  5. Na suchej patelni podprażamy wiórki kokosowe. Gdy lekko się zarumienią, zasypujemy stewią z erytrytolem, energicznie mieszamy i ściągamy z palnika. Zostawiamy do ostygnięcia. *
  6. Odmierzamy mleko kokosowe. Do osobnej szklanki odlewamy 2-3 owego mleka, które mieszamy ze skrobią ziemniaczaną. Dokładnie rozprowadzamy skrobię w mleku.
  7. Na osobnej patelni rozpuszczamy olej kokosowy i wrzucamy 300g pokrojonych (wystarczy na pół) truskawek. Smażymy tak 1-2 minuty, po tym czasie rozbijamy je widelcem, dodajemy słodzidło i  mleko kokosowe (czyste mleko,  bez skrobi). Po ok. 10 minutach gotowania, dodajemy kolejne 100g truskawek (przekrojonych na pół). Gotujemy kolejną minutę i dodajemy mleko ze skrobią. Gdy sos zrobi się gęsty, ściągamy z ognia.
  8. Na talerz wykładamy makaron, polewamy go sosem, dekorujemy listkami mięty i posypujemy czipsami kokosowymi. Można polać roztopionym masłem. Na bok talerza dodajemy śmietankę kokosową. Zjadamy na ciepło lub zimno.

*Najepiej przełożyć je do innego naczynia, gdy lekko ostygną, a patelnię zalać wodą. Erytrytol bardzo mocno przywiera do patelni.

Artykuł Makaron ryżowy z truskawkami, kokosową śmietanką i chipsami kokosowymi {v, gf, sf} pochodzi z serwisu Fill The Bowl.

]]>
https://fillthebowl.pl/makaron-ryzowy-truskawkami-kokosowa-smietanka-chipsami-kokosowymi/feed/ 0 2584
Pijana gruszka z budyniem, czyli gruszka w winnej galaretce, waniliowy budyń i słodkie, prażone migdały. https://fillthebowl.pl/pijana-gruszka-budyniem-czyli-gruszka-winnej-galaretce-waniliowy-budyn-slodkie-prazone-migdaly/ https://fillthebowl.pl/pijana-gruszka-budyniem-czyli-gruszka-winnej-galaretce-waniliowy-budyn-slodkie-prazone-migdaly/#respond Sun, 29 May 2016 08:11:20 +0000 http://fillthebowl.kuchlog.pl/?p=2555 Deser gruszkowy z winem, budyniem i płatkami migdałowymi to nie tylko zwyczajny deser z nutką winnego posmaku. Oj nie! To prawdziwe alkoholowe szaleństwo, po którym poczujecie się błogo, nie tylko za sprawą dobrego smaku, ale też procentów; ). To mój nowy 'must have’ na każdej imprezie, ale też sposób na niezapowiedzianych gości, bo deser robi się
Read more

Artykuł Pijana gruszka z budyniem, czyli gruszka w winnej galaretce, waniliowy budyń i słodkie, prażone migdały. pochodzi z serwisu Fill The Bowl.

]]>
Deser gruszkowy z winem, budyniem i płatkami migdałowymi to nie tylko zwyczajny deser z nutką winnego posmaku. Oj nie! To prawdziwe alkoholowe szaleństwo, po którym poczujecie się błogo, nie tylko za sprawą dobrego smaku, ale też procentów; ). To mój nowy 'must have’ na każdej imprezie, ale też sposób na niezapowiedzianych gości, bo deser robi się prawie sam! Pierwotnie, miała to być tarta, ale niestety nie wyszedł mi idealny spód. Możecie więc użyć tego przepisu jako wypełnienia do tarty. Znakomicie też sprawdzi się podane w większym naczyniu – gdy masa zastygnie, będzie można ją pokroić niczym ciasto!

Składniki

Warstwa winna

  • 1 spora gruszka
  • 1/3 łyżeczki kardamonu w proszku
  • 1,5 łyżki stewii z erytrytolem*
  • 1 szklanka i 1/3 szklanki wina białego
  • 1/3 szklanki wody
  • 1 łyżeczka agar agar

Warstwa budyniowa

  • 1 opakowanie budyniu waniliowego
  • 1,5 szklanki mleka roślinnego
  • 2 łyżki stewii z erytrytolem*

Chrupiące migdały

  • 75g płatków migdałowych
  • 2 łyżeczki stewii z erytrytolem
  • 2 łyżeczki syropu z agawy lub syropu klonowego

*lub więcej, do smaku

Sposób przygotowania

  1. Gruszkę kroimy w kostkę, wrzucamy do garnuszka i podsmażamy ciągle mieszając (aż puści sok). Dolewamy wino i resztę składników (oprócz wody). Gotujemy na małym ogniu przez ok. 15 minut. Po tym czasie gruszka powinna być miękka.
  2. Mieszamy wodę z agar agar. Dolewamy do gotującej się w winie gruszki. Zagotowujemy ciągle mieszając i ściągamy z palnika. Przekewamy do 4 szklanek i wkładamy do lodówki.
  3. Gdy galaretka lekko się zetnie, zabieramy się za budyń. 1 szklankę mleka wstawiamy na gaz, a w resztcie (1/2 szklanki) dokładnie mieszamy proszek budyniowy wraz ze słodzidłem. Wlewamy do ciepłego mleka, gdy ten paruje lub lekko się gotuje. Energicznie mieszamy, aż zgęstnieje i odstawiamy.
  4. Przechodzimy do przygotowania ostatniego elementu – prażonych migdałów.
  5. Płatki migdałów podprażamy na patelni. Gdy nabiorą koloru (zrobią się lekko ciemniejsze), posypujemy je stewią i syropem z agawy. Wyłączamy gaz (erytrytol będzie się palił, więc należy wyłączyć gaz zaraz po wsypaniu tego słodzika na patelnię).
  6. Gdy budyń lekko wystygnie (tj. nie będzie wrzący), wlewamy do szklanek na warstwę gruszkowo-winną. Posypujemy płatkami migdałów i serwujemy!

Artykuł Pijana gruszka z budyniem, czyli gruszka w winnej galaretce, waniliowy budyń i słodkie, prażone migdały. pochodzi z serwisu Fill The Bowl.

]]>
https://fillthebowl.pl/pijana-gruszka-budyniem-czyli-gruszka-winnej-galaretce-waniliowy-budyn-slodkie-prazone-migdaly/feed/ 0 2555
Karmelowe batoniki bez pieczenia na jaglano-owsianym spodzie {Raw, GF, V}. https://fillthebowl.pl/karmelowe-batoniki-bez-pieczenia-jaglano-owsianym-spodzie-raw-gf-v/ https://fillthebowl.pl/karmelowe-batoniki-bez-pieczenia-jaglano-owsianym-spodzie-raw-gf-v/#comments Sat, 14 May 2016 07:00:27 +0000 http://fillthebowl.kuchlog.pl/?p=2525 Zawsze miałam słabość do słodkości wypełnionych karmelem. W ogóle, sam karmel jest moją wielką miłością i co jakiś czas eksperymentuję z różnymi warzywami i owocami w poszukiwaniu jego mniej kalorycznych zamienników smakowych. Mam już za sobą karmel z batata i z cukru kokosowego. Dziś, do warstwy karmelowej użyłam świeżych daktyli Medjool. Są większe niż te
Read more

Artykuł Karmelowe batoniki bez pieczenia na jaglano-owsianym spodzie {Raw, GF, V}. pochodzi z serwisu Fill The Bowl.

]]>
Zawsze miałam słabość do słodkości wypełnionych karmelem. W ogóle, sam karmel jest moją wielką miłością i co jakiś czas eksperymentuję z różnymi warzywami i owocami w poszukiwaniu jego mniej kalorycznych zamienników smakowych. Mam już za sobą karmel z batata i z cukru kokosowego. Dziś, do warstwy karmelowej użyłam świeżych daktyli Medjool. Są większe niż te sklepowe i wymagają wypestkowania, równocześnie są dużo bardziej mięsiste. Dorwałam je na jednym z Warszawskich targów, całkowicie przypadkiem (szukając rabarbaru!). Ucieszyłam się jak dziecko, gdy zobaczyłam je na półce sklepowej (a raczej, targowej) i od razu po powrocie do domu wzięłam się za karmelowanie. Teraz już wiem, że kupiłam ich stanowczo za mało bo po spróbowaniu KarmeLove’ych batonów śnią mi się po nocach lody śmietankowo-migdałowo-karmelowe w polewie czekoladowej. Oczywiście, takie na patyku! Zanim jednak weźmiecie się za lody, koniecznie spróbujcie batoników!

Batony są idealnym rozwiązaniem na ciepłe, letnie dni – nie wymagają rozgrzewania piekarnika, wystarczy blender i wcześniej ugotowana kasza jaglana. Jeśli tak jak ja, czasem nie wiecie co zrobić z nadmiarem ugotowanej kaszy, to od dzisiaj powinno Wam być trochę łatwiej ; ). Dodatkowo, oprócz wspomnianych daktyli, bazują na bardzo prostych składnikach. Są sycące, lepkie i słodkie, dokładnie takie jakie powinny być batoniki z karmelem. Jedyną ich wadą jest to, że średnio znoszą dalekie podróże i lubią zimno, dlatego należy przetrzymywać je w lodówce. To ich jedyna wada, oprócz tego mają same zalety!

Karmelowe batoniki bez pieczenia

na jaglano-owsianym spodzie


Składniki

spód

  • 160g (szklanka) ugotowanej kaszy jaglanej
  • 50g bezglutenowych płatków owsianych + do posypania
  • 50ml oleju kokosowego
  • 30g wiórków kokosowych
  • 1 łyżka syropu z agawy
  • 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • 15g suszonych daktyli (zwykłych sklepowych)
  • szczypta soli

Karmel

  • 120g świeżych daktyli Medjool
  • 3 łyżki syropu z agawy
  • 2 łyżki mleka kokosowego
  • 2 łyżki oleju kokosowego
  • 2 łyżki masła migdałowego (użyłam masła firmy TerraSana)
  • szczypta soli himalajskiej
 Czekolada
  • 4 łyżki kakao
  • 1 łyżka karobu
  • 80ml mleka roślinnego
  • 50ml oleju kokosowego
  • 1 łyżka stewii z erytrytolem
  • 1 łyżka syropu z agawy

Na górę

  • łyżeczka masła migdałowego (najlepiej solonego)

Sposób przygotowania

  1. Daktyle na spód zalewamy gorącą wodą. Zostawiamy na minutę i odsączamy. Wrzucamy do siekacza/malaksera z resztą składników i łączymy, aż do uzyskania zwartej masy. Dół foremki posypujemy płatkami owsianymi (ok. 1 łyżka wystarczy), na nie wykładamy ciasto na spód i formujemy prostokąt – ja użyłam do tego keksówki pokrytej papierem do pieczenia i wyłożyłam w niej ciasto na długość naczynia. Wkładamy do lodówki.
  2. Następnie przechodzimy do warstwy karmelowej – tutaj postępujemy podobnie i łączymy ze sobą wszystkie składniki w malakserze. Wykładamy na spód i wkładamy do lodówki.
  3. Ostatnia warstwa, czekoladowa. Tę, przygotowujemy w kąpieli wodnej. W garnuszku zanurzonym w gotującej się wodzie (na wolnym ogniu) rozpuszczamy olej kokosowy i mleko (można użyć dowolnego roślinnego mleka). Dodajemy resztę składników i mieszamy łyżką, aż do uzyskania jednolitej konsystencji.
  4. Przekładamy czekoladę na karmel i polewamy masłem migdałowym.
  5. Najlepiej smakuje po całej nocy w lodówce.

Artykuł Karmelowe batoniki bez pieczenia na jaglano-owsianym spodzie {Raw, GF, V}. pochodzi z serwisu Fill The Bowl.

]]>
https://fillthebowl.pl/karmelowe-batoniki-bez-pieczenia-jaglano-owsianym-spodzie-raw-gf-v/feed/ 2 2525
Wegańskie lody różane z makaronem ryżowym. https://fillthebowl.pl/lody-rozane-makaronem-ryzowym/ https://fillthebowl.pl/lody-rozane-makaronem-ryzowym/#comments Mon, 02 May 2016 18:31:00 +0000 http://fillthebowl.kuchlog.pl/?p=2471 Przedostatnie Boże Narodzenie spędziłam w Los Angeles (zdjęcia możecie oglądać o tu: klik). To nie była byle jaka wizyta. O tej podróży marzyłam od kiedy w 1999 roku (a może i wcześniej) zaczęłam oglądać Beverly Hills, 90210 (oczywiście, w tajemnicy przed rodzicami ; )). Gdy wyszłam na zewnątrz z dworca kolejowego w LA, poczułam, że to
Read more

Artykuł Wegańskie lody różane z makaronem ryżowym. pochodzi z serwisu Fill The Bowl.

]]>
Przedostatnie Boże Narodzenie spędziłam w Los Angeles (zdjęcia możecie oglądać o tu: klik). To nie była byle jaka wizyta. O tej podróży marzyłam od kiedy w 1999 roku (a może i wcześniej) zaczęłam oglądać Beverly Hills, 90210 (oczywiście, w tajemnicy przed rodzicami ; )). Gdy wyszłam na zewnątrz z dworca kolejowego w LA, poczułam, że to miejsce, które na długo zapadnie w mojej pamięci. Tak też się stało – chociaż miejsca turystyczne w LA i samo centrum mnie w ogóle nie zachwyciły, a raczej wydały się nieco oderwaną od rzeczywistości fabryką celebrytów, przepychu i konsumpcjonizmu, to niektóre uliczki, ukryte kawiarnie i obrzeża (w tym Venice Beach) sprawiły, że już wtedy wiedziałam, że wrócę tam jeszcze kiedyś na dłużej. No tak, ale było to dawno i możecie zastanawiać się po co o tym piszę? To właśnie stamtąd, z prawdopodobnie najlepszej lodziarni w LA Mashti Malone’s, przywiozłam w pamięci smak lodów różanych z makaronem ryżowym (to te po prawej).

Oryginalna wersja przypominała nieco bardziej sorbet, ale wiedziałam, że moje muszą być bardziej kremowe. Tylko odrobinę, bo to właśnie odrobinę kremowej konsystencji brakowało mi w nich do ideału. Moją wersję przygotowałam na bazie śmietanki kokosowej, dzięki czemu konsystencja jest idealnie kremowa. Śmietankę kupicie między innymi w Kuchniach Świata (polecam Real Thai, ma bardzo czysty skład).

Wegańskie lody różane z makaronem ryżowym


Składniki:

na 4 duże gałki

  • 1 puszka schłodzonej śmietanki kokosowej (niesłodzonej)
  • 4 płaskie łyżki stewii z erytrytolem*
  • 1 łyżka wody różanej
  • 1 łyżka roztopionego nierafinowanego oleju kokosowego
  • ok. 35-40g makaronu ryżowego (nitki)**

*w zależności od tego ile nam się „ukroi” ; )

** można zastąpić ksylitolem jednak będzie trzeba samemu dopasować ilość do słodkości.

Sposób przygotowania

1. Śmietankę przelewamy do garnuszka, stawiamy na gaz i podgrzewamy.

2. Dodajemy stewię z etrytrytolem, wodę różaną i olej. Mieszamy. Gdy śmietanka się zagotuje (powinna mocno bulgotać przez ok. 2 minuty), ściągamy z ognia i dodajemy surowy makaron ryżowy.

3. Zostawiamy do ostygnięcia. Makaron powinien zrobić się miękki, wtedy nożem tniemy go na mniejsze kawałki (o długości ok. 5-6 cm).

4. Masę wlewamy do pojemnika i wsadzamy do zamrażarki.

5. Po dwóch godzinach mieszamy masę. Będzie nieco elastyczna.

6. Po kolejnych dwóch-trzech godzinach lody powinny być gotowe do zjedzenia!

Artykuł Wegańskie lody różane z makaronem ryżowym. pochodzi z serwisu Fill The Bowl.

]]>
https://fillthebowl.pl/lody-rozane-makaronem-ryzowym/feed/ 8 2471
Koktajl à la Piña Colada i wyzwanie „koktajl dziennie”. https://fillthebowl.pl/koktajl-a-la-pina-colada-wyzwanie-koktajl-dziennie/ https://fillthebowl.pl/koktajl-a-la-pina-colada-wyzwanie-koktajl-dziennie/#comments Mon, 04 Apr 2016 18:53:47 +0000 http://fillthebowl.kuchlog.pl/?p=2397 Święta, święta i po świętach. Ja dopiero teraz, zaczynam powoli dochodzić do siebie bo wielkanocnym maratonie. W tym roku było wyjątkowo pracowicie – pierwsze przepisy wielkanocne musiałam przygotować już na początku marca, potem oczywiście było już tylko coraz gorzej, aż do świąt. Przez tydzień nie mogłam patrzeć na jedzenie. Do tego wszystkiego, na zewnątrz zrobiło się
Read more

Artykuł Koktajl à la Piña Colada i wyzwanie „koktajl dziennie”. pochodzi z serwisu Fill The Bowl.

]]>
Święta, święta i po świętach. Ja dopiero teraz, zaczynam powoli dochodzić do siebie bo wielkanocnym maratonie. W tym roku było wyjątkowo pracowicie – pierwsze przepisy wielkanocne musiałam przygotować już na początku marca, potem oczywiście było już tylko coraz gorzej, aż do świąt. Przez tydzień nie mogłam patrzeć na jedzenie. Do tego wszystkiego, na zewnątrz zrobiło się tak wspaniale słonecznie, a ja jakaś taka półprzytomna, zaniedbana, ledwo dopinam guzik w ulubionych, letnich szortach. Zrozumiałam, że czas na zmiany. A, że ani garderoby, ani miejsca zamieszkania nie mam zamiaru zmieniać, to postanowiłam zmienić nawyki żywieniowe! Nie martwcie się, nie będzie na blogu rewolucji – nadal mam zamiar jeść zdrowo i bezglutenowo. Jedyne co ulegnie zmianie  to jeden posiłek w ciągu dnia, który zostanie zastąpiony zdrowym koktajlem!

Taka mała zmiana, ale myślę, że może nieść ze sobą spore korzyści.

Po pierwsze. Koktajle to dawka witamin i minerałów. Szczególnie jeśli do koktajlu dodamy Superfoods takie jak nasiona chia, czy surowe kakao. Po drugie. Koktajle dobrze nawadniają. A najbardziej te z dodatkiem wody kokosowej. Po trzecie. Koktajle spokojnie mogą zastąpić posiłek. Odpowiednio skomponowany koktajl może mieć nawet 300kcal (albo i więcej), odżywić organizm lepiej niż niejeden posiłek stały. Plusem jest również to, że taki koktajl można wypić dosłownie w biegu. Idealne rozwiązanie dla zapracowanych. Do takich wysoko kalorycznych koktajli wybierajcie takie produkty jak: mleko kokosowe, nasiona chia, banan, olej kokosowy, orzechy nerkowca, surowe kakao.  Po czwarte. Koktajle pomagają w walce ze złymi nawykami takimi podjadanie od razu po posiłku (zanim jeszcze informacja o naszym najedzeniu dotrze do mózgu). Jeżeli tak jak ja, zawsze wracacie do kuchni po dokładkę, to koktajl Was uratuje (o ile zrobicie tylko jedną porcję!). Uwierzcie mi, że nie będzie Wam się chciało domiksowywać kolejnej porcji koktajlu :).

Jest jeszcze parę powodów by zamienić śniadanie, obiad czy kolację na koktajl. Jednym z nich jest ich smak! Koktajle są pyszne, o ile wiemy jakie składniki dobrać i w jakich proporcjach. Gdy już się tego nauczymy to ich konsumowanie staje się samą przyjemnością!

Jeżeli tak jak ja chcecie spróbować diety wzbogaconej o pyszne koktajle, to zapraszam do wzięcia udziału w wyzwaniu „Koktajl dziennie” na Facebooku. Przez dwa tygodnie, codziennie będę się tam z Wami dzielić przepisami na owocowe i warzywne koktajle. Oczywiście, nie tylko ja będę Was inspirować – wyzwanie trwa niecałą dobę, a już teraz na ścianie wyzwania widnieje całkiem sporo inspiracji koktajlowych uczestników akcji (i wszystkie są wspaniałe!).

Akcję inauguruję moim ulubionym koktajlem à la Pina Colada. Polecam wszystkim tym, którzy lubią słodkości! Doskonale sprawdza się po siłowni, na pierwsze lub drugie śniadanie, albo i deser. Jeśli chcecie by był bardziej ananasowy, możecie dodać więcej ananasa. Mój był wspaniale dojrzały, bardzo soczysty, dzięki czemu koktajl wyszedł nieco bardziej wodnisty i orzeźwiający.

Koktajl à la Piña Colada


 

Składniki

  • 120ml wody kokosowej
  • 60ml mleka kokosowego
  • 2 łyżeczki wiórków kokosowych
  • 40g banana
  • ok. 70g ananasa
  • 10 kropelek stewii

Sposób przygotowania

  1. Wszystkie składniki miksujemy ze sobą. Na końcu słodzimy stewią w płynie. Można dodać jej mniej lub więcej, w zależności od naszych preferencji i słodkości banana/ananasa.

Artykuł Koktajl à la Piña Colada i wyzwanie „koktajl dziennie”. pochodzi z serwisu Fill The Bowl.

]]>
https://fillthebowl.pl/koktajl-a-la-pina-colada-wyzwanie-koktajl-dziennie/feed/ 2 2397
Tradycyjna pasta jajeczna, bez sera, a z serowym posmakiem! https://fillthebowl.pl/tradycyjna-pasta-jajeczna/ https://fillthebowl.pl/tradycyjna-pasta-jajeczna/#respond Tue, 22 Mar 2016 12:39:01 +0000 http://fillthebowl.kuchlog.pl/?p=2365 Tradycyjną pastę jajeczną (czyt. z jajek, nie z tofu;)) jadam od niedawna. A dokładniej to od sylwestra, którego spędziłam w krakowskim Miąższu (tak, tak, tam gdzie mają bezglutenowe kanapki!). Jakoś strasznie zasmakowała mi tam wtedy pasta jajeczna… Pewnie nie bez znaczenia jest fakt, że byłam super-prze-głodna. Tak czy siak, pasta jajeczna, którą pamiętam z lat młodzieńczych
Read more

Artykuł Tradycyjna pasta jajeczna, bez sera, a z serowym posmakiem! pochodzi z serwisu Fill The Bowl.

]]>
Tradycyjną pastę jajeczną (czyt. z jajek, nie z tofu;)) jadam od niedawna. A dokładniej to od sylwestra, którego spędziłam w krakowskim Miąższu (tak, tak, tam gdzie mają bezglutenowe kanapki!). Jakoś strasznie zasmakowała mi tam wtedy pasta jajeczna… Pewnie nie bez znaczenia jest fakt, że byłam super-prze-głodna. Tak czy siak, pasta jajeczna, którą pamiętam z lat młodzieńczych jest z żółtym serem, majonezem i koncentratem pomidorowym. Nie za bardzo pamiętam jej smak, ale ser to coś co niewątpliwie z pastą jajeczną mi się kojarzy. Dlatego dziś, pasta jajeczna tradycyjna – bo z majonezem i z jajkami, a do tego z posmakiem sera, którego nadają nieaktywne płatki drożdżowe. Mam nadzieje, że Wam zasmakuje!

Tradycyjna pasta jajeczna


 

  • 4 jajka
  • 2 duże łyżki majonezu (użyłam majonezu z nerkowców)
  • 1,5 łyżeczki nieaktywnych płatków drożdżowych
  • 1 cebula
  • sól, pieprz
  • szczypiorek do posypania (opcjonalnie)

Sposób przygotowania

  1. Jajka gotujemy w wodzie na twardo (ok. 9 minut).
  2. W tym czasie kroimy cebulę w drobną kosteczkę.
  3. Po ugotowaniu wylewamy wrzątek i zalewamy jajka zimną wodą.
  4. Gdy jajka ostygną, obieramy je ze skorupki.
  5. Kroimy wszystkie jajka w drobną kostkę, mieszamy w misce z cebulą i resztą składników.

Znakomicie smakuje na bezglutenowym, domowym pieczywie takim jak ten chleb.

Artykuł Tradycyjna pasta jajeczna, bez sera, a z serowym posmakiem! pochodzi z serwisu Fill The Bowl.

]]>
https://fillthebowl.pl/tradycyjna-pasta-jajeczna/feed/ 0 2365
Lemon curd trochę inaczej. Bez masła, ale za to z ksylitolem! https://fillthebowl.pl/lemon-curd-troche-inaczej-bez-masla-ksylitolem/ https://fillthebowl.pl/lemon-curd-troche-inaczej-bez-masla-ksylitolem/#comments Wed, 16 Mar 2016 18:19:11 +0000 http://fillthebowl.kuchlog.pl/?p=2334 Jakoś nigdy nie przepadałam za lemon curd. Ani to dżem, ani budyń… W sumie to nawet z niczym konkretnym mi się nie kojarzy, dlatego ciężko było mi stwierdzić czy pasuje do wielkanocnych wypieków. Zrobiłam, spróbowałam i dalej między nami nie iskrzyło. No po prostu, brakowało tego czegoś! I, gdy w końcu to coś odryłam, słoiczek znikł. Nie
Read more

Artykuł Lemon curd trochę inaczej. Bez masła, ale za to z ksylitolem! pochodzi z serwisu Fill The Bowl.

]]>
Jakoś nigdy nie przepadałam za lemon curd. Ani to dżem, ani budyń… W sumie to nawet z niczym konkretnym mi się nie kojarzy, dlatego ciężko było mi stwierdzić czy pasuje do wielkanocnych wypieków. Zrobiłam, spróbowałam i dalej między nami nie iskrzyło. No po prostu, brakowało tego czegoś! I, gdy w końcu to coś odryłam, słoiczek znikł. Nie mogę powiedzieć Wam czym jest „to coś” bo wyda się moja mazurkowa niespodzianka, ale na pewno nie będziecie żałować tego połączenia! Mazurek pojawi się na blogu w weekend, ale Wy już dziś możecie dogodzić sobie cytrynowym słoiczkiem. Może między Wami zaiskrzy od razu?

Tradycyjny lemon curd robi się na maśle i cukrze. Mój jest nieco zdrowszy bo na oleju kokosowym i z ksylitolem zamiast cukru. Znakomicie sprawdzi się jako polewa na babce wielkanocnej, ale także na mazurku!

Lemon curd


 

Składniki

  • 2 łyżki roztopionego oleju kokosowego
  • 9 łyżek ksylitolu
  • 2 duże cytryny lub 3 małe (najlepiej ekologiczne)*
  • 2 żółtka
  • 2 jajka

Sposób przygotowania

  1. Cytryny dokładnie myjemy i czyścimy szczoteczką.
  2. Ścieramy skórkę z cytryn na tarce i wyciskamy z nich sok (zrobiłam to za pomocą wyciskarki do cytrusów).
  3. Olej kokosowy rozgrzewamy w garnuszku (na bardzo małym ogniu lub w kąpieli wodnej), dodajemy skórkę z cytryny, ksylitol i chwilę podgrzewamy, aż do całkowitego rozpuszczenia ksylitolu.
  4. 2 Jajka rozbijamy do szklanki. Do osobnej szklanki wbijamy żółtka (z kolejnych 2 jajek).
  5. Energicznie mieszając trzepaczką dodajemy jajka, po chwili żółtka. Dokładnie mieszamy i dodajemy sok z cytryny. Ciągle mieszając doprowadzamy do zagotowania. Gotujemy 10 sekund.
  6. Odstawiamy do ostygnięcia i przelewamy do słoika.

 

Artykuł Lemon curd trochę inaczej. Bez masła, ale za to z ksylitolem! pochodzi z serwisu Fill The Bowl.

]]>
https://fillthebowl.pl/lemon-curd-troche-inaczej-bez-masla-ksylitolem/feed/ 6 2334
Wegański majonez z nerkowców. https://fillthebowl.pl/weganski-majonez-z-nerkowcow/ https://fillthebowl.pl/weganski-majonez-z-nerkowcow/#comments Wed, 24 Feb 2016 16:22:09 +0000 http://fillthebowl.kuchlog.pl/?p=2129  Jak bardzo uwielbiam wszelakie smarowidła, wie tylko ten, kto ze mną czasem jada obiady w Vege Mieście. Jestem  znana z tego, że zawsze domawiam majonez. Kofta z wegańskim majonezem to moja największa miłość! Dipy i majonezy najbardziej lubię podane w miseczkach. Wtedy mogę sobie je dawkować w ilościach, które mi odpowiadają… Lubię mieć kontrolę nad
Read more

Artykuł Wegański majonez z nerkowców. pochodzi z serwisu Fill The Bowl.

]]>
 Jak bardzo uwielbiam wszelakie smarowidła, wie tylko ten, kto ze mną czasem jada obiady w Vege Mieście. Jestem  znana z tego, że zawsze domawiam majonez. Kofta z wegańskim majonezem to moja największa miłość! Dipy i majonezy najbardziej lubię podane w miseczkach. Wtedy mogę sobie je dawkować w ilościach, które mi odpowiadają… Lubię mieć kontrolę nad własnym talerzem! Jestem o tyle dziwna, że czasem proszę o podanie sosów osobno, w miseczkach obok burgerów. Tak, tak, taka to dziwna ja! Jest tylko w tym wszystkim jedno ALE… Większość wegańskich majonezów jest robiona na mleku sojowym, którego powinnam unikać, dlatego w domu stawiam na wszelkie warzywno-orzechowo-kaszowe dipy.

Dziś przepis na majonez, bo wielkanoc zbliża się wielkimi krokami, a ja nie wyobrażam sobie wielkanocnego pasztetu bez majonezu! Dobrze się sprawdza także jako baza do wszelakich sosów, a w towarzystwie ketchupu smakuje idealnie, szczególnie w wege burgerach!

Wegański majonez z nerkowców


 

Składniki

  • 125 g (1 szklanka) nerkowców
  • 80ml (⅓ szklanki) wody + 2-3 łyżki* 
  • 2 łyżeczki musztardy sarepskiej
  • 4 łyżeczki soku cytryny
  • 1 łyżeczka syropu z agawy
  • 1 łyżeczka octu jabłkowego
  • 4 łyżeczki dobrej jakości oleju
  • ½ łyżeczki soli

*Dodajemy w przypadku zbyt gęstej konsystencji

Sposób przygotowania

  1. Nerkowce moczymy w wodzie min. 4 godziny.
  2. Wymoczone nerkowce odcedzamy z wody.
  3. Nerkowce blenderujemy na gładką masę ze wszystkimi składnikami oprócz 2-3 łyżek wody. Te zostawiamy na koniec i dodajemy jeśli majonez będzie miał zbyt gęstą konsystencję.


PS. Jeśli lubisz mojego bloga i chcesz sprawić mi przyjemność, a przy okazji wesprzeć Fundację Dziecięca Fantazja, której celem jest spełnianie marzeń dzieci zmagających się z nieuleczalnymi chorobami, to zachęcam do głosowania na mój blog w konkursie na Blog Roku! Koszt sms-a to 1,23 zł. Dziękuje za wsparcie!

 

Artykuł Wegański majonez z nerkowców. pochodzi z serwisu Fill The Bowl.

]]>
https://fillthebowl.pl/weganski-majonez-z-nerkowcow/feed/ 1 2129